Małgorzata Janowska została wiceprzewodniczącą Parlamentarnego Zespołu
Posłanka PiS zapowiada walkę o polską energetykę konwencjonalną. Szefem jest były wiceminister Janusz Kowalski.
Posłanka z Bełchatowa poinformowała, że rozpoczęła pracę w Parlamentarnym Zespole ds. Suwerenności Energetycznej. Jego szefem został były wiceminister Janusz Kowalski, który otwarcie krytykuje odchodzenie od energetyki opartej na węglu i obowiązujący system opłat za emisję CO2. W skład zespołu weszło łącznie dziewięciu posłów, w większości to przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz posłanki z Bełchatowa i przewodniczącego Kowalskiego, udział w pracach zapowiedzieli: Marek Wesoły (PiS), Janusz Kozik (PiS), Robert Winnicki (Konfederacja), Mariusz Gosek (PiS), Piotr Sak (PiS), Paweł Lisicki (PiS) i Maria Siarkowska (PiS).
– Jako ponadpolityczna grupa posłów włączamy się merytorycznie do arcyważnej debaty o transformacji energetycznej w Polsce – zapowiedział poseł Janusz Kowalski.
Posłanka Małgorzata Janowska podkreśla, że zespół powstał, aby bronić energetyki opartej na węglu. Podczas ostatniego spotkania w Bełchatowie Janowska ostrzegała, że obecna transformacja energetyczna będzie oznaczała likwidację tysięcy miejsc pracy w regionie bełchatowskim. Jej zdaniem, gra toczy się także o bezpieczeństwo energetyczne kraju. Ostatnio stwierdziła również, że fotowoltaika i energetyka wiatrowa to „utopijne pomysły” w naszych krajowych realiach. Według zapowiedzi polityków zespół ma walczyć o sprawiedliwą transformację energetyczną.
– Na tę chwilę mamy mocny skład, jednak zapraszamy wszystkich zainteresowanych walką o polską energetykę konwencjonalną – poinformowała Małgorzata Janowska.
Janusz Kowalski, który jeszcze do niedawna był sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, podczas ostatniej wizyty w Bełchatowie, głośno domagał się reformy unijnego systemu handlu emisjami CO2. Jego zdaniem, pozwoliłoby to zlikwidować „parapodatek” obciążający bełchatowską elektrownię za emisję, a to… ponownie otworzyłoby furtkę do uruchomienia odkrywki Złoczew. W tej sprawie parlamentarzyści zamierzają wspierać Polską Grupę Energetyczną, która również domaga się reformy tego systemu.
Według Kowalskiego, ogromne koszty opłat za CO2 powodują, że PGE rezygnuje z ważnych inwestycji. Tak jest w tej chwili ze Złoczewem, który został przesunięty do rezerwy strategicznej koncernu. Szef parlamentarnego zespołu uważa też, że transformacja energetyczna powinna być oparta na… węglu, bo to nasz podstawowy strategiczny surowiec, a rezygnacja z niego jest kolosalnym błędem. Przypomina też, że takie kraje jak Japonia czy Australia, wciąż inwestują w nowoczesne technologie w energetyce węglowej.
Warto przypomnieć, że na początku 2020 roku posłanka z Bełchatowa założyła również Parlamentarny Zespół ds. odkrywki Złoczew.
Źródło: ddbelchatow